W ramach przerwy od naszej morskiej przygody 14 maja wzięłyśmy udział w corocznym Rajdzie Św. Jerzego w towarzystwie naszej szóstki dzieci ze szkoły dla niesłyszących. Tym razem miał on miejsce w Wapienicy. Naszym celem, poproszeni o pomoc, było pokonanie złego smoka, który stał się wielkim niebezpieczeństwem dla mieszkańców pobliskiej wioski. Zbierając sprzęt przydatny do walki, wykonałyśmy kilka zadań i tym samym przeszłyśmy niezły kawał drogi. Pogoda dopisywała, więc z chęcia i uśmiechem m.in. nauczyłyśmy się opatrywać złamaną nogę, rozpoznałyśmy zdjęcia różnych osób, przebiegłyśmy wyznaczoną trasę z mieczem w ręku, wykonałyśmy z siebie napis i rozłożyłyśmy namiot. Na czas dotarłyśmy na wyznaczoną polankę, gdzie wspólnie z pozostałymi gromadami wybudowaliśmy rycerza, przypominającego św. Jerzego. Po zawołaniu odpowiedniego hasła zjawił się smok. Okazał się zupełnie niegroźny!! Oznajmił nam, że na całe szczęście znudziło mu się już bycie złym smokiem i że nie chce być już dla nikogo zagrożeniem. Ciesząc się wraz ze smokiem zrobiłyśmy sobie zdjęcie:) A na zakończenie czekał na nas ciepły bigos.
rozpoczęcieszóstka
Jula
Biedrona z zuchami
pomagamy ze złamaną nogą
bieg z mieczem
świetni strzelacze
rozpoznajemy zdjęcia z dzieciństwa
nowy sposób na noszenie plecaków:)
Ala
odpoczynek
nasz napis
robimy miecz dla rycerza
smok...
i nasz dzielny rycerz :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz