28 stycznia 2012

Wystawa

Tym razem trafiłyśmy do... Hagi! A tam naszym zadaniem było dorysowanie pozostałych elementów do obrazka pastelami. Prace wyszły przepięknie, a przy materiałach do prac znalazłyśmy 2 część pieczęci i bilety na samolot! Kiedy do niego wsiadłyśmy, bardzo szybko udało się nam dotrzeć do Arles. Tam czekał na nas list z poleceniem przygotowania wystawy naszych prac. Najpierw namalowałyśmy jeszcze martwą naturę, a następnie każdy zuch zawiesił swoje dzieła na ścianach i uwiecznił je na zdjęciach. Podczas wystawy odwiedziła nas dziwna postać, która jak się okazało jest żoną Van Gogha. W zamian za kilka najpiękniejszych prac dała nam ostatni kawałek pieczęci! Skleiłyśmy ją i zaraz po zbiórce Świelik z Borówką odeślą ją w całosci Van Goghowi, aby nigdy nie zabrakło mu weny do tworzenia prac. Nam na pewno nie zabraknie!
Po zbiórce rodzice mogli obejrzeć naszą wystawę i odkryć prawdziwe talenty wsród naszych zuchów:) Nasza stewardessa:
Pracownia artystów:
Wystawa prac:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz